 Wysłany: Śro 23:49, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
tego akurat nie chcialem kryc  |
|
| Wysłany: Śro 22:59, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
Niechec do Katalonii? Srednio Ci to szlo  |
|
| Wysłany: Śro 22:39, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
| a tak bardzo chcialem to ukryc |
|
| Wysłany: Śro 22:19, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
| rozgryzł Cie prawda? |
|
| Wysłany: Śro 22:05, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
powiem tylko tyle..o kurwa  |
|
| Wysłany: Śro 10:58, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Majosie... Nie wiem co ci powiedzieć. Może jak Foremniak: chylę czoła przed Twoim popierdolstwem! Genialne, szczególnie końcówka. Nie wiem ile wypaliłeś żeby na to wpaść, ale z pewnością w normalnym stanie świadomości nei mogłes przeprowadzic takiej dogłebnej analizy! |
|
| Wysłany: Śro 10:55, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
| To by wyjasnialo niechec Jurgosa do Katalonii. Majos, bije poklon. Sherlock Holmes doczekal sie nastepcy, ktory przerosl oryginal! |
|
| Wysłany: Śro 2:46, 10 Gru 2008 Temat postu: Człowiek zwany Conanem |
|
| Otóż jak bardzo lubię tego człowieka i szanuję jego podejście do życia to czasami zastanawiam się jak to możliwe żeby ziemia na świat wydała takiego popierdola...
Zawsze wydawało mi się, że to może ja jestem zamknięty na jego sposób postrzegania rzeczywistości, ale mimo usilnych starań nie byłem w stanie chłopaka rozgryźć. Tak więc głowiłem się, zarywałem noce, i myślałem... Jakim cudem nie potrafię zrozumieć? Może dlatego że piję mniej od niego? Więc zacząłem pić. Piłem długo i namiętnie, póki wątrobie starczało sił, ale i to nie pomogło. Kurcze przecież normalny człowiek nie jest w stanie tyle pić co on!? "Eh" - pomyślałem - "nie tędy droga." Ale z drugiej strony dlaczego on tak pije? Sprawia mu to radość? Spełnienie? A może o czymś chce zapomnieć? - I tu zabłysnęła żarówka, nożyce się odezwały, a reszta kuchennych narzędzi zabrzęczała cicho wtórując mojej myśli. O czym Conan może chcieć zapomnieć? Po kilku miesiącach badań, śledztw, zakładania podsłuchów nadal nie znałem odpowiedzi. Aż wreszcie mnie olśniło. Badanie: Niech będzie zapisane dla potomności, że ja Mateusz Majos podjąłem się badania obiektu "Conan" mając na względzie rozwój nauki. (zanim cokolwiek to wytłumaczenie, numerologia jest bardzo popularnym trendem w świecie detektywistycznym, wszyscy zgodnie orzekają, że 85% dochodzeń rozwiązuje się właśnie dzięki niej) Dzień 1 Badanie szczegółowe nazwy własnej badanego "Conan" C - 3 O - 15 N - 14 A - 1 N - 14 3+15+14+1+14=47 4+7=11 hmm... póki co nic ale patrzmy dalej Dzień 2 Badany posługuję się również aliasem Jurgos przystępuję do badań J - 10 U - 20 R - 17 G - 7 O - 15 S - 18 10+20+17+7+15+18 = 88 (zauważmy 88 - HH [Hail Hitler?]) w zestawieniu z poprzednim daje nam to 1188 czyli zamieniając na heksadecymalne - 4A4 co z kolei równa się: 4+1+4= 9 mamy więc już 11 i 9 (co nie może być błędem bo 11 i 9 razem dają 20 więc wiek badanego) Muszę być na właściwym tropie! Dzień 17 nadal nic klarownego ale jestem już bardzo blisko... Dzień 63 Ciągle ta pustka w głowie... czy liczby mogą się mylić?! Dzień 103 Hahahahahaha! Tak to musi być to! Ale spokojnie, zbyt długo na to czekałem żeby teraz zmarnować wszystko przez gorącą głowę. Zajmę się tym jutro. Dzień 104 Z wywiadu środowiskowego wróciłem wczoraj z najwspanialszą nagrodą!! Poznałem prawdziwe imię badanego! Przystępuję do badań D - 4 A - 1 M - 13 I - 9 A - 1 N - 14 4+1+13+9+1+14 = 42 42 w przekładzie binarnym oznacza 101010 czyli 1+0+1+0+1+0=3 .... o mój dobry boże!! 3= 2+0+0+1 = 2001!! Dzień 105 Ochłonąłem z szoku. Wyniki nie mogą być złe. Teraz to wiem. 11,9,2001 i wszystko jasne... Tego to bowiem dnia przypadła 287-a rocznica zdobycia Barcelony co doprowadziło do upadku Katalonię. Idąc dalej tym tropem: Narodowym zwierzęciem Katalonii jest osioł kataloński czyli "equus catalana" czytając od tyłu "analatac suuqe" lub też już dla jasności "Anal Attack Sukę" Prawda wypływa na wierzch. Conan był gwiazdą filmów porno gdzie musiał spotkać się z "obiektem" wspólnych zdjęć (Osioł kataloński?), który pozostawił po sobie głęboką ranę na psychice Conana. Niestety brak funduszy oraz czasu zmuszają mnie do zaniechania dalszego dochodzenia. Tak więc wszystkie dane owego "obiektu" pozostają nieznane. Jaka była jej/jego rasa, płeć, wiek oraz kolor szczoteczki do zębów? Te i inne pytania pozostawiam potomności. Ja zrobiłem co mogłem. |
|